15 października spotkaliśmy się na Mszy o 19, aby podziękować księdzu Adamowi za 8 lat wspólnego życia w Maciejówce. Wielu z nas stał się on bardzo bliski jako duszpasterz, spowiednik oraz przyjaciel. Parę osób zgodziło się podzielić z nami swoimi wspomnieniami i podziękowaniami. “Ksiądz Adam był wspaniałym spowiednikiem w Maciejówce. Nigdy się nie spieszył, uważnie słuchał i wskazywał odpowiednią drogę. Każda spowiedź u Niego wiele mi dawała….
W Nowym Rozdaniu chodzi o to, żeby podzielić się tym, co w Duszpasterstwie mamy najcenniejsze, czyli odpowiedzialnościami. Każdy może przyjść, zapoznać się z naszym sposobem życia i zadeklarować się, że razem z nami będzie tworzył kawałek Maciejówki. Co jest do wyboru? Gotowanie, śpiewanie, służba liturgiczna, social media, grafika, sprzątanie i wszystko, czego dusza zapragnie. W tym roku zmieniliśmy nieco formę tego spotkania. W pierwszej części krótko opowiadamy…
“ … – A dyć to człowiek jakby szedł do nieba, tak mu jest w tej drodze lekko i dobrze. A co się napatrzy świata, a co się nasłucha, co się namodli! Jeno parę niedziel, a widzi się człowiekowi, jakoby na całe roki zbył się bied a turbacji. Jakby się potem na nowo narodził!” ”Chłopi”, Władysław Reymont Jak co…
Dni na dobry początek to w Maciejówce okazja dla nowych studentów, żeby poznać duszpasterstwo i spotkać się po wakacjach w większym gronie. W tym roku zaprosiliśmy dwóch gości: w poniedziałek był z nami Muniek Staszczyk z zespołu T. Love i w rozmowie z Jankiem i Staszkiem podzielił się swoim świadectwem wiary. Na koniec rozmowy można było zadawać pytania i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z gościem. We wtorek Teatr Jutrzenka zaprosił nas…
30 wrzenia 2023 roku w Rzymie papież Franciszek wraz z braćmi z ekumenicznej wspólnoty Taizé zaprosił nas do wspólnej modlitwy na Placu św. Piotra. Pojechaliśmy tam razem z DA Winiary z Poznania. Z Wrocławia wyjechaliśmy autokarem w środę 27 IX jeszcze przed wschodem słońca. Po drodze do Wiecznego Miasta ugościli nas przyjaciele z Burglengenfeld koło Regensburga. Zwiedziliśmy wspólnie Monachium w czasie Oktoberfestu. Do Rzymu przyjechaliśmy w piątek rano i od razu zaczęliśmy…
Zaprojektowany przez Mariannę Syską Grób Pański w naszym kościele świetnie ilustruje niesłychaną tajemnicę Wielkiej Soboty. Bóg zawieszony między Ziemią a Niebem. Bóg zstępujący do tajemniczych otchłani, ale także do czeluści ludzkich serc, tam gdzie wszystko jest rozbite i potłuczone. Szkło, dużo potłuczonego szkła. Przeźroczyste tafle naszych okien z jednej strony pozwalają z naszych bezpiecznych mieszkań patrzeć na świat, cieszyć się nim i go obserwować, a z drugiej…
Co myślę, kiedy patrzę na szopkę w “Maciejówce”? Po pierwsze, że piękna i przejmująca. Po drugie, że jest spore ryzyko tego, że będzie odczytywana publicystycznie i ideologicznie, na podobieństwo różnych szopkopodobnych instalacji, głoszących przesłania antysemickie, homofobiczne itp., które co jakiś czas pojawiają się w różnych kościołach. Po trzecie, zaraz po tym przychodzi myśl, czy właśnie ja nie odczytuję jej w ten sposób? I czy naprawdę różni się ona czymś od tamtych,…
I stworzył Bóg ludzi na swój obraz: na obraz Boży ich stworzył. Stworzył ich jako kobietę i mężczyznę. Rdz 1, 27 Tak czytamy w Księdze Rodzaju. Nie “stworzył Bóg katolików na swój obraz”. Co tydzień w niedziele mówisz, że wierzysz w Jeden Kościół. Zastanawiałeś się kiedyś co to właściwie znaczy? Staramy się szukać drogi do Ojca tak jak umiemy – po ludzku, często trochę nieudolnie, bo tacy…
Czwartek dosyć chłodny, proszę Państwa. W całym Wrocławiu 11 stopni Celsjusza, ale nie nastawiajmy się na wyjście bez kurtek. Odczuwalna temperatura będzie o wiele niższa z powodu porywistego wiatru. Można spodziewać się zachmurzenia. Tak właśnie robią to prezenterzy – a jak robimy to my? No, chłodno dzisiaj. I gdzie ta wiosna? Przynajmniej ciepły weekend zapowiadają, może się w końcu wyjdzie na spacer. Rozmowy…
Nie jestem doskonały. Na egzaminach ledwo łapię trójki, nie umiem usiedzieć dziesięciu minut, żeby coś mnie nie rozproszyło. Staram się czasem zrobić coś na serio, ale wychodzi jak zwykle. Przychodzę do spowiedzi i co miesiąc to samo – przepraszam, mówię, że się poprawię i naprawdę w to wierzę. Tylko potem coś pójdzie nie tak i znowu muszę iść Cię przepraszać. A kiedy to się powtarza,…