20-25 września 2025 roku w Ludwikowicach Kłodzkich odbyła się już trzecia edycja Szkoły Kontemplacji, którą Maciejówka proponuje studentom. Pierwsza opierała się na katechizmie Kościoła Katolickiego, a druga na tradycji Modlitwy Jezusowej. W tym roku Szkołę Kontemplacji Chrześcijańskiej przeżywaliśmy razem z Edytą Stein (św. Teresą Benedyktą od Krzyża), czyli w duchowości karmelitańskiej, a naszym przewodnikiem przez rekolekcje była książka “Wiedza Krzyża”, czyli komentarz do duchowości św. Jana od Krzyża.

O tegorocznej Szkole Kontemplacji napisał parę zdań jeden z uczestników:

“Módlcie się nieustannie.” zaleca św. Paweł w liście do Efezjan – czy jednak jest to możliwe? Kto pozna modlitwę kontemplacyjną ten być może dowie się, że nie jest to wcale niewykonalne.
Modlitwa kontemplacyjna jest, obok modlitwy słownej i rozmyślania, jedną z uznawanych przez Kościół form modlitwy opisanych w Katechizmie. Jest to modlitwa, którą można opisać jako przebywanie z Bogiem w samotności, w doświadczeniu “duchowej nocy”, w której żadne zmysły, nawet te wewnętrzne jak wyobraźnia lub myśl, nie są potrzebne.

“Zamknij oczy. Co widzisz? Teraz zamknij te oczy którymi to widzisz.” 

Motywem przewodnim tegorocznej Szkoły Kontemplacji była książka “Wiedza Krzyża” św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein). Przez rekolekcje poznaliśmy bliżej duchowość karmelitańską, którego mistrza – św. Jana od Krzyża przybliżała nam lektura wybranych fragmentów “Wiedzy Krzyża”. Nie jest to łatwa droga, łatwym nie jest też budowanie na skale, ale fundament postawiony na skale ostoi się w przeciwieństwie do zbudowanego na piasku. 

“Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.”

Zawód, rozczarowanie, ból, cisza – są prawdziwe, potrzebne i naturalne – pójście za Chrystusem nie oznacza spektakularnego pasma zwycięstw, ale jest dla każdego z nas własną drogą krzyżową, na której mogą czekać zarówno piękno i radość jak cierpienie i samotność. Świadomość tej prawdy jest pierwszym krokiem w kierunku zrozumienia “Wiedzy Krzyża”.

Taką wydaje mi się duchowość, z którą związana jest modlitwa kontemplacyjna – pozbawiona złudzeń tego, że życie duchowe jest łatwe i ekstatyczne, i choć jest w nim miejsce na słodycz, to przez większość czasu jest suche i ciche.

Miejsce, w którym odbyła się tegoroczna Szkoła Kontemplacji bardzo pasowało do tematów konferencji i podejmowanych przez uczestników ćwiczeń duchowych. Mieszkaliśmy w domku, z którego widać było praktycznie tylko góry i pastwiska, na których żyło mnóstwo krów – cisza i spokój bardzo pomagały w ćwiczeniu kontemplacji, a brak oświetlenia w okolicy pozwolił nam na doświadczenie prawdziwie ciemnej nocy, w której zmysły stają się bezużyteczne lub, co najwyżej mocno ograniczone – to doświadczenie było według mnie niezbędne do zrozumienia, co mistrz duchowości karmelitańskiej św. Jan od Krzyża chciał przekazać posługując się symbolem nocy w kontekście ciemnej nocy ducha. 

Myślę, że każda osoba, której blisko jest do ciszy w duchowości i która w ciszy czuje się bliżej Boga, powinna dać szansę modlitwie kontemplacyjnej i szerszej duchowości karmelitańskiej, jako że może ona dać jej dobre owoce.

Z rzeczy mniej mistycznych, a bardziej prozaicznych – Szkoła Kontemplacji jest też świetną okazją na “odbodźcowanie” się, ponieważ bardzo łatwo jest podczas niej zrezygnować z używania telefonu (mówi to ktoś, kto normalnie codziennie potrafił wyrobić kilka godzin na shortach) i dać sobie odpocząć od natłoku często niepotrzebnych informacji i clickbaitów. Na Szkole więc odnaleźć się można też jeśli chce się zadbać o swoje zdrowie od tej strony.

Paweł

© 2014-2021 CODA Maciejówka
Śledź nas:           
Skip to content